SSBS.
Usiadłem obok niej .Łózko sie delikatnie zapadło jak zgniły owoc pod naciskiem pięści .Spojrzałem czule na jej skrępowane nagdarstki i kostki obdarta skóra popękała jak by wołała o pomoc .Sznur w jej ustach napinał policzki i wyglądało to jak uśmiech . Wełniana linna nasiąknęła ślina jej puste wcześniej oczy stały się głebokie jak studnia .Delikatnym ruchem dłoni starłem rozmazany makijaż i splątałem włosy w kok .Nie mogłem zaspokoić myśi i wyobrażni ciągle myślałem o skpowanym ciele .Lecz ciągle czułem niedosyt .Przybliżyłem sie do niej i pocałowałem i powąchałem włosy.Potrzebuje czegoś więcej pomyślałem schyliłem sie i pod łózka wyciągnąłem drewnniną skrzynkę uchyliłem i wyciągnąłem nóż kuchenny .Na widok ostrza dziewczyna zaczęła wierzgać i próbowała krzyczeć .Jeszcze raz nachyliłem sie nad jej Twarzą i poprosiłem o cisze .Czułem sie panem i zbawcą mogłem zrobic wszytsko mając 100% kontrole nad przebiegiem wydarzeń.Nóż ciągle trzymałem w dłoniach powoli przyblizałem go do torsu dziewczyny a w tyle nuciłem opowiadania które śpiewała mi babcia na dobranoc .Kontynująć zimnym ostrzem ocierałem o jej skóre i delikatnie kułem w sutki .NIE WYTZRYMAŁEM ... silnym zdecydoawnym ruchem zrobiłem nacięcie pod lewą piersią .Silny skurcz targnął skrępownym ciałem jak by dostała orgazmu .Szkarłatna czerwień spłynęła w dłół po brzuchu i wewnętrzenj stronie ud .Zapch Juchy połączył sie z dymem palonych wcześniej papierosów .